Jak ja opóźniam proces starzenia się skóry?

Na Waszej twarzy pojawiły się pierwsze zmarszczki? Nie martwcie się – na mojej też. Już dawno. Rozważacie operację plastyczną? Ja też o niej myślałam, jednak szybko doszłam do wniosku, że zanim sięgnę po tak drastyczne środki, wypróbuję te mniej inwazyjne. Jest przecież mnóstwo kremów do twarzy, które być może przynajmniej opóźnią procesy starzenia się skóry. Postanowiłam to sprawdzić. Owocem moich poszukiwań jest ten artykuł, w którym odpowiadam na pytanie, jak ja opóźniam proces starzenia się skóry.

Oznaki starzenia się skóry

Chociaż starzenie się jest sprawą indywidualną i w dużej mierze uwarunkowaną genetycznie, przyjęło się sądzić, że skóra zaczyna się starzeć po 25. roku życia. Po trzydziestce proces nabiera rozpędu i obejmuje całe ciało.

Jędrna skóra ma gruby i elastyczny naskórek pokryty cienką i gładką warstwą rogową. Jest prawidłowo nawilżony i dzięki temu sprężysty oraz prawidłowo reaguje na ucisk. Z kolei skóra zwiotczała ma dużo cieńszy naskórek, którego komórki odnawiają się wolniej. Jej kolor jest ziemisty. Szybko i systematycznie pojawiają się na niej pękające naczynka, a skóra nadmiernie wysusza się, co zwiastuje nadejście zmarszczek.

Ochrona przeciwsłoneczna i przeciwzmarszczkowa

Wpływ promieni UV i solarium na skórę jest szkodliwy i nieodwracalny. Promieniowanie ultrafioletowe prowadzą do powstawania ogromnych ilości wolnych rodników. Podczas gdy organizm atakowany przez nie od środka potrafi sobie z tym radzić, to wystawiony na wielogodzinne działanie słońca jest bezbronny; wolne rodniki uszkadzają tłuszcze w naskórku, przez co skóra traci wilgoć, oraz naruszają włókna kolagenowe i elastynowe, a w konsekwencji zmniejszają elastyczność skóry i powodują zmarszczki.

Aby ochronić skórę przed promieniowaniem UV, należy stosować filtr przeciwsłoneczny zawarty albo w preparatach do opalania, albo w kosmetykach do codziennej pielęgnacji. Najlepiej, jeżeli będziecie używały go na okrągło, bo słońce operuje niezależnie od pory roku. Filtr przeciwsłoneczny nie jest zarezerwowany na czas letnich wakacji, które spędzamy na plaży.

Odpowiednia pielęgnacja przeciwzmarszczkowa

Koenzym Q10, witamina E i F oraz selen

Aby przywrócić skórze jędrność i powstrzymać efekty starzenia, powinnyście stosować nie tylko specjalistyczne balsamy, mleczka i sera ujędrniające, lecz także preparaty apteczne. Wiele z nich zawiera koenzym Q10, który przedłuża życie komórek, a wraz z witaminą E pobudza układ immunologiczny i wymiata wolne rodniki odpowiedzialne za starzenie się. Inne preparaty wykorzystują selen i witaminę F, które stosowane razem zapobiegają starzeniu się komórek. Selen i witamina F znajdują się nie tylko w kosmetykach, lecz także w produktach spożywczych, które powinnyście włączyć do swojego menu. Podczas gdy selen występuje w owocach morza, kiełkach pszenicy, kukurydzy, pomidorach i drożdżach, witamina F – w olejach roślinnych, ziarnach zbóż i orzechach.

Hormony roślinne

Kinetyna to naturalny, roślinny hormon wzrostu, który odpowiada za podziały komórek. Jak dowodzą badania, kinetyna zawarta w kremach opóźnia starzenie się skóry i wspomaga usuwanie zniszczeń skóry wywołanych nadmiernym opalaniem się. Ponadto, w przeciwieństwie do retinolu i kwasów owocowych, nie podrażnia skóry i dzięki temu nadaje się nawet dla cery wrażliwej.

Dieta przeciwzmarszczkowa

Dieta przeciwzmarszczkowa powinna składać się z naturalnych przeciwutleniaczy, czyli warzyw takich jak seler, czosnek, papryka, brukselka i marchew oraz czerwonego wina, a także produktów bogatych w witaminę A, C i E oraz selen. O właściwościach witaminy E i selenu wspominałam powyżej, z kolei witamina A odmładza skórę oraz pomaga zachować zdrowy wygląd paznokci i włosów, a witamina C uczestniczy w syntezie kolagenu i ujędrnia skórę.

Krem symulujący działanie botoksu lub laseru

Wspominałam o operacjach plastycznych. Jeżeli w Waszym odczuciu kremy, o których pisałam, są za mało skuteczne, a operacja plastyczna Was przeraża, znalazłam kompromis. Istnieje wiele kremów, które symulują działanie botoksu lub laseru. Efekty ich zastosowania nie są aż tak spektakularne, ale tego typu preparaty faktycznie zmniejszają napięcie skóry i pomagają jej się „odprężyć”. Ponadto korygują owal twarzy. Podczas gdy chirurg plastyczny naciąga i nacina skórę, krem symulujący działanie botoksu lub laseru jedynie mocno ściąga skórę. Mimo to polecam Wam takie kosmetyki – warto je przetestować, zanim zdecydujecie się na ingerencję chirurgiczną.

Eliksir młodości?

Badania przeprowadzone w Howard Hughes Medical Institute (USA) na komórkach myszy dowodzą istnienia genu odpowiedzialnego za starzenie się. Gen został nazwany „SIRT1” i zneutralizowanie go zapewniało myszom długowieczność bez starzenia się. Niewykluczone, że od znalezienia eliksiru młodości dzieli nas już tylko jeden mały krok.

Jak Wy opóźniacie proces starzenia się? Stosujecie preparaty przeciwsłoneczne i przeciwzmarszczkowe czy korzystacie z pomocy fachowca? Prowadzicie zdrowy tryb życia czy wychodzicie z założenia „co ma być, to będzie”? Piszcie w komentarzach!