Moje genialne sposoby na utrwalenie makijażu

Hej kochane!

Często pytacie mnie o to, jak i co robię że mam na wszystkich zdjęciach taką satynową buzię, czy to po prostu jakieś filtry na zdjęciu i czy mój makijaż wytrzymuje np. osiem godzin w pracy. Wytrzymuje, ale oczywiście zależy to do wielu czynników. Ponieważ ja również, tak jak wszyscy, miewam dni, kiedy mój make – up wygląda fatalnie już po dwóch godzinach… w zasadzie wygada tak, jakbym go nie miała i nie jest tu winien żaden kosmetyk, lecz po prostu… hormony 😉 Na ogół jednak jest on trwały. Dlaczego? Ponieważ znam sztuczki makijażystów na to, by ten make-up dobrze utrwalić i nigdy nie używam silikonowego zapychającego fiksera w sprayu. Dziś zdradzę Wam co robić, by makijaż przetrwał wiele godzin. Zapraszam!

Oczywiście sposobów na wykonanie i utrwalenie makijażu, który nie spłynie z buzi jest wiele i mam nadzieję, że pod moim dzisiejszym postem pojawią się również Wasze ciekawe triki, dlatego oczywiście zachęcam do komentowania. Ja opiszę tu kilka prostych technik które pozwolą Wam cieszyć się pięknym efektem bez poprawek.

Ważna jest skóra przed, by efekt “po” był świetny

To właściwie jedna z ważniejszych rzeczy o jakich musicie pamiętać: skóra musi być odpowiednio przygotowana do makijażu. Chodzi po prostu o jej pielęgnację: przesuszona lub zbyt tłusta cera nie najlepiej wygląda oraz niezbyt dobrze utrzymuje kosmetyki i mówiąc szczerze na takiej skórze żaden make-up nie utrzyma się jakoś spektakularnie długo. Powtórzę zatem z uporem maniaczki coś, co pojawia się w moich postach regularnie: nawilżają skórę. Każda: młodą, starszą, tłustą, sucha itd. To właśnie odpowiednie nawilżenie nadaje jej zdrowego wyglądu, a suche skórki nie będą już problemem. To jest największy sekret każdego makijażu i każdej dobrej pielęgnacji.

Jeśli jednak macie domęczoną skórę, która jest hmm… kiepściutka – sięgnijcie po bazę pod makijaż – ona będzie Waszym kołem ratunkowym, szybko poprawiając wygląd skóry i po prostu uratuje Wasz make-up.

Zmieńcie się w pudernice! 😀 

Ponieważ już trochę pisałam o nakładaniu podkładu i zapewne każda z was poradzi sobie z jego aplikacją, nie rozpisuję  się na jego temat… Zwłaszcza, że według mnie nie potrzebujecie do tego żadnych skomplikowanych gadżetów, a najlepszym narzędziem do tego będą po prostu Wasze palce. Gdy już wklepiecie podkład pamiętajcie o tym, że nawet jeśli skóra wygląda już ładnie i ma satynowe wykończenie – to po pewnym czasie może się świecić, dlatego utrwalcie efekt satynowej skóry dobrym pudrem sypkim. Najlepsze są pudry białe, czyli bambusowe lub ryżowe, ponieważ nie tylko zapewniają cerze nieskazitelny wygląd w każdym oświetleniu, to dodatkowo pielęgnują cerę i chronią przed zniszczeniem.

Jak utrwalić makijaż ust?

Pomadka, która zostaje na ustach nawet gdy jemy, śmiejemy się, oblizujemy usta czy całujemy? Czy nie jest to kosmetyczny święty graal? Jeśli zależy Wam na maksimum trwałości zamiast tradycyjnych pomadek sięgnijcie po te matowe-mają one składniki maksymalnie przedłużające trwałość szminki. Innym świetnym, w dodatku naturalnym produktem będzie specjalny tint do ust. Te z najwyższej półki sprawdzą się też jako róż do policzków i nadadzą cerze młodzieńczej świeżości. Klasyka jest tu bene tint od Benefit.

Pierwszą warstwę  szminki odciśnijcie na czystej chusteczce i dopiero nałóżcie drugą. Piękne usta na długo murowane.

 Trwałe cienie do oczu

Makijaż oczu jest niestety chyba najtrudniejszy i do wykonania i do poprawiania w ciągu dnia. Warto wykonać go starannie, czyli tak, by cienie nie zbierały się w załamaniu powieki.

Oczywiście najlepszym sposobem na przedłużenie trwałości cieni jest odpowiednia baza: specjalnie opracowana, delikatna, ale skuteczna. Utrzyma sypkie kosmetyki na swoim miejscu. Jeśli nie macie jej w swojej kosmetyczce – możecie nałożyć na powieki odrobinę zwykłej bazy pod makijaż lub po prostu zastosować korektor pod oczy również na górną, ruchomą powiekę. Czasami wystarczy też wymieszać beżowy, matowy cień z odrobiną podkładu i taką mieszankę nanieść na powiekę, a dopiero na nią aplikować kolorowe cienie.

To wszystko:) Powodzenia w makijażu!