Dziewczyny!

Lubimy długie, gęste rzęsy. Dlatego też większość z nas po prostu maluje je na co dzień. Przyznam się, że też długo miałam problem, żeby wyjść z domu bez maskary, bo to po prostu nadaje wyrazu. Zawsze zazdrościłam osobom, które z natury mają długie rzęsy. Cóż, ja takich nie mam. Ale znam sposoby na poprawę długości i gęstości rzęs. Jesteście ciekawe? Zapraszam do wpisu.

Pielęgnacja rzęs – jak to robić?

Nie jestem fanką doklejanych rzęs, jeżeli jednak ktoś się na takie decyduje, to nie problemu. Najbardziej jednak nie podoba mi się, kiedy ktoś nakłada sto warstw tuszu i myśli, że to wygląda estetycznie. Są zdecydowanie mniej inwazyjne metody, które po prostu dobrze wyglądają.

Warto regularnie sięgać po odżywkę do rzęs. Na rynku kosmetycznym istnieją nawet tusze do rzęs z odżywką, które nie tylko sprawiają, że rzęsy wyglądają świetnie, lecz także poprawiają ich kondycję. W codziennej pielęgnacji rzęs używam również oliwki lub wazeliny – to naprawdę świetny sposób, aby wyglądały lepiej.

Bądźcie regularne!

Żaden zabieg nie zadziała po jednym razie. Systematyczność jest najważniejsza w dążeniu do celu. Pamiętajcie, aby nigdy nie kłaść się spać w makijażu! Niedokładny demakijaż jest równie szkodliwy. Resztki tuszu do rzęs znacznie je osłabiają, a także doprowadzają do ich wypadania. Poza tym nasze oczy również są narażone, a skóra cierpi. Podczas demakijażu nie należy mocno pocierać powiek i rzęs, bo w końcu całkowicie znikną… no, może przesadziłam. Ale będą rzadkie i nieładne.

Nie wyobrażam sobie dbania o rzęsy bez zalotki. Oczywiście należy używać jej ostrożnie i absolutnie NIE po nałożeniu tuszu do rzęs! Naprawdę łatwo je połamać (wiem coś o tym). Po prostu stosujcie się do zaleceń, a podkręcenie rzęs zalotką da naprawdę spektakularne efekty.

Przede wszystkim ZDROWIE

Kondycja naszych rzęs, skóry, włosów, paznokci i każdej części naszego ciała w głównej mierze zależy od tego, jak się odżywiamy i czy pijemy wystarczające ilości wody. Zbilansowana dieta znacznie poprawia nasz wygląd. Kiedyś narzekałam, że moje rzęsy są tak słabe, a przecież wydawało mi się, że odpowiednio je pielęgnuję. Okazało się, że śmieciowe jedzenie wcale nie wpływa dobrze na ich kondycję. Czasem wystarczy zmienić nawyki żywieniowe i po prostu będziemy wyglądać i czuć się lepiej.

Jak uzyskać efekt doklejanych rzęs?

Tak jak wspomniałam, nie lubię sztucznych rzęs, więc nigdy ich nie doklejałam. Jednak możemy osiągnąć taki efekt bez problemu, bo na rynku kosmetycznym istnieją innowacyjne tusze do rzęs, które pozwalają na maksymalnie i gęste rzęsy. Wygląda to naprawdę zjawiskowo, a nie utracimy przy tym naturalnego wyglądu.

Pamiętajcie jednak, bo dużo kobiet o tym zapomina, że tusze do rzęs również mają swój termin przydatności. Niejednokrotnie miałam do czynienia z osobami, które stosowały maskarę po terminie, a ich rzęsy zaczęły wypadać. Zawsze sprawdzajcie datę! Wspomniana wcześniej praktyka przynosi opłakane skutki. Grudki na rzęsach czy nieestetyczne sklejanie wyjątkowo źle wygląda.

Tusz do rzęs – jaki wybrać?

Wybór odpowiedniego tuszu do rzęs zależy od waszych oczekiwań. Zależy wam na pogrubieniu, wydłużeniu, podkręceniu, kolorach, a może kilku naraz? Każda z nas jest inna – mamy różne predyspozycje, więc dobierzcie tusz w zależności od waszych upodobań. Cienkie, prawie niewidoczne rzęsy? Przyda się tusz pogrubiający. Rzęsy krótkie wręcz wołają o wydłużającą maskarę. To nie takie trudne! Na pewno szybko znajdziecie coś dla siebie.

Czy warto sięgać po wodoodporny tusz do rzęs?

Jasne, ale tylko na specjalne okazje. Długotrwałe stosowanie wodoodpornych maskar przynosi negatywne skutki. Zostawcie je na naprawdę wyjątkowe momenty. Demakijaż takiego tuszu jest dość trudny i intensywny, a to ma niekorzystny wpływ na rzęsy. Lepiej wybierzcie tusz, który ma inne właściwości.

Rzęsy są naprawdę delikatne i takiego traktowania też wymagają. Dbajcie o nie bardzo ostrożnie, aby ich nie połamać. Używajcie kosmetyków z dobrym składem i dbajcie o siebie od środka. Życzę wszystkiego dobrego i zachęcam do komentowania i udostępniania.

Buziaki <3