Tanie sposoby na wypadające włosy – olej rycynowy, sól morska, drożdże itp.

Każdego dnia wyciągasz ze szczotki garść włosów?

Twoim problemem może być nadmierne wypadanie włosów. Bo to, że wypadają, to nic dziwnego. Każdego dnia naturalnie tracimy po kilka włosów, ale powinna to być ilość niezauważalna dla oka.

Włosy osłabiają się i zaczynają wypadać w dużej ilości zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym, kiedy brakuje im składników odżywczych, spada temperatura, łatwiej o uszkodzenie włosów np. pod czapką. Ale zmiana pór roku to nie jedyny powód, dla którego włosy wypadają.

Dlaczego włosy wypadają w nadmiarze?

Z reguły najczęstsze przyczyny wypadanie włosów to:

  • obniżenie poziomu estrogenów (po ciąży);
  • różnego rodzaju choroby m.in. tarczyca, grypa, zakażenie;
  • przewlekły lub bardzo silny stres;
  • nadmiar witaminy A lub niedobór żelaza;
  • odchudzanie się, anoreksja, bulimia;
  • częste farbowanie, rozjaśniania i stylizowanie włosów;
  • zbyt ciasne upinanie włosów;
  • niewłaściwa pielęgnacja np. złymi produktami.

Wypadanie włosów – jak sobie z nim poradzić?

Łysienie to choroba, którą można leczyć. Albo odpowiednimi lekami, albo profesjonalnymi zabiegami takimi, jak darsonwalizacja (stymulowanie prądem). Na początek polecam wam jednak domowe sposoby na wypadające włosy. To zdecydowanie tańsze i prostsze rozwiązania, a często też bardzo skuteczne.

Czego warto spróbować? Jak zahamować wypadanie włosów?

Olejowanie olejem rycynowym

Pielęgnacja włosów olejami to popularny zabieg, a wszystko przez to, że jest naprawdę skuteczny. Na nadmierne wypadanie włosów pomaga zwłaszcza olejowanie skalpu, czyli wcieranie olejku – takiego jak olej rycynowy – w skórę głowy. Dlaczego właśnie rycynowy? W tym gęstym olejku kryje się wiele cennych właściwości, dzięki czemu wzmacnia cebulki włosów, przyspiesza wzrost włosów, zagęszcza je, a przede wszystkim zapobiega ich wypadaniu.

Płukanka z soli morskiej

Drugi z moich sposobów to zdecydowanie mniej popularna płukanka z soli morskiej. Niby dlaczego sól, która wyciąga przecież wodę, miałaby pomóc na wypadanie włosów? Bo to nie jest zwykła sól. Warto wiedzieć, że sól z Morza Martwego to bogactwo minerałów – magnezu, bromu, wapnia, potasu i żelaza, czyli wszystkich pierwiastków niezbędnych osłabionym włosom. Spróbujcie choć raz umyć włosy w letniej wodzie z rozpuszczoną solą morską. Polecam!

Picie drożdży spożywczych

Doskonały sposób na wypadające włosy to picie drożdży. Kuracja drożdżowa pomaga zahamować nadmierną utratę włosów, a do tego przyspiesza ich wzrost. W zwykłych drożdżach znajduje się bowiem szereg minerałów (selen, chrom, cynk, potas, magnez, żelazo, fosfor, miedź, jod, sód) oraz witamin, w tym witaminy z grupy B. Jak to zrobić? Surowe drożdże piekarskie (ok. 25 g świeżych) zalewa się niewielką ilością wrzątku i odstawia do wystygnięcia. Taką mieszankę należy pić regularnie codziennie, ale nie dłużej niż 3 miesiące.

Wskazówka: niesmaczne drożdże łatwiej będzie wypić, jeśli dodacie do nich mleko albo łyżeczkę kakao, które poprawią smak napoju.

Wcierka z czarnej rzodkwi

Zawsze wtedy, kiedy nie mam ochoty na zabawę z tłustym olejem, sięgam po wcierki do włosów. Są lżejsze, świetnie się wchłaniają i doskonale działają na skórę głowy. Jeśli chodzi o wcierki na wypadające włosów, moja ulubiona to ta z czarnej rzodkwi. W soku z korzenia tego mało popularnego warzywa kryje się mnóstwo cennych składników. Dzięki nim czara rzodkiew regeneruje cebulki, poprawia krążenie w skórze głowy, przeciwdziała łojotokowi i łupieżowi, a przede wszystkim wzmacnia, hamując nadmierne wypadanie włosów.

Czosnkowa wcierka do włosów

Jeśli coś jest głupie, ale działa, to nie jest głupie! Dlatego uważam, że wcieranie w skórę głowy śmierdzącego czosnku to rewelacyjny pomysł. Czosnek ma mnóstwo lotnych związków siarki, działa bakteriobójczo, ma oleje eteryczne i witaminy. Wzmacnia cebulki włosów, zapobiega ich wypadaniu, a także regeneruje, przyspieszając naturalny wzrost. A do tego odstrasza wampiry, haha! Wystarczy wcierać rozgnieciony czosnek w skórę głowy raz w tygodniu (można go zmyć po 20 minutach), aby wypadanie włosów przestało być naszym problemem.

To najpopularniejsze sposoby na zahamowanie wypadania włosów i takie, które sama stosuję. Wiem jednak, że nie jedyne!

Czy są jakieś kosmetyki do wypadających włosów?

Jeśli nie mamy czasu na domowe zabiegi wzmacniające włosy, zawsze pozostaje nam stosowanie odpowiednich kosmetyków. Są nawet specjalne serie produktów przeznaczone do włosów wypadających.

Osobiście jestem wierna tylko olejkowi Nanoil. To mieszanka naturalnych olejków perfekcyjnie dopasowanych do budowy włosów, dzięki czemu nie obciąża i działa wewnątrz, a nie tylko na powierzchni. Dlaczego polecam Nanoil na wypadanie włosów? Bo zawiera dwa dodatkowe składniki kerastim i baicapil, które wzmacniają cebulki, zapobiegają wypadaniu włosów i przyspieszają ich wzrost. W połączeniu z najlepszymi olejami (także rycynowym) i witaminami, to kuracja idealna dla każdej osoby, która boryka się z nadmierną utratą włosów.

Podzielcie się swoimi sposobami na wypadające włosy!